Aby pracować z dziećmi, trzeba się wznieść do poziomu dzieci – wznieść, a nie zniżyć, jak to kiedyś mówiono !
Każde dziecko rodzi się z nieograniczonym potencjałem twórczym, który może rozwinąć w różnych dziedzinach, w tym także w sporcie. Jednak zbyt często widzimy, jak ten potencjał zanika, a naturalna ciekawość, kreatywność i odwaga do podejmowania ryzyka ustępują miejsca sztywnym normom, presji wyników czy strachowi przed porażką. Jak sportowi rodzice mogą pomóc dzieciom zachować ich „geniusz” i wykorzystać go na boisku?
Co to znaczy być „geniuszem” w dzieciństwie?
Kiedy mówimy o dziecięcym geniuszu, nie chodzi tylko o nadzwyczajne zdolności intelektualne czy talent do jednej dyscypliny sportowej. To raczej zdolność do kreatywnego rozwiązywania problemów, twórczego myślenia, eksperymentowania, a przede wszystkim – odwagi do podejmowania ryzyka bez obawy przed porażką.
Zajmując się sportem, dzieci uczą się jak nie bać się próbować nowych rzeczy, jak z każdym niepowodzeniem wyciągać wnioski i stawać się lepszymi. Kluczowe jest, by jako rodzice i trenerzy nie stłumić tej naturalnej kreatywności, a raczej ją wspierać.
Geniusz dziecka – od narodzin do dorosłości: Wyzwania i szanse w sporcie i wychowaniu
Powrót do dziecięcego świata
„W sporcie, tak jak w życiu, kluczowa jest kreatywność” – mówi Tomek, trener piłki nożnej i tata dwóch chłopaków, którzy właśnie zaczynają swoją przygodę ze sportem. „Wielu dorosłych zapomina, że dzieci są naturalnymi twórcami, a nie tylko wykonawcami poleceń. Zamiast narzucać im schematy, warto wprowadzać przestrzeń, w której mogą wyjść poza utarte ramy. Nie chodzi o to, by zniżać się do ich poziomu, ale by dostrzegać ich potencjał i wspierać w odkrywaniu nowych dróg. Właśnie tak uczą się najlepsi sportowcy – poprzez kreatywność, próbując nowych rzeczy, odkrywając, co działa, a co nie.”
Tomek opowiada o swoich doświadczeniach jako rodzic i trener, w których kluczową rolę odgrywały spontaniczne zabawy dzieci. „Dzieci, zwłaszcza te młodsze, nie boją się eksperymentować. Budują własne gry, wymyślają zasady, wchodzą w różne role – czy to na boisku, czy w życiu codziennym. Właśnie na takim etapie można zaszczepić w nich miłość do aktywności fizycznej, poprzez zabawę, radość z ruchu, a nie tylko przez rywalizację czy wyniki.”
Gdzie znika geniusz
Tak jak wskazują badania z raportu, rozwój kreatywności w dzieciństwie jest wprost proporcjonalny do przestrzeni, jaką dajemy dzieciom na eksperymentowanie. Z czasem, w miarę jak wkraczają do bardziej sformalizowanego systemu edukacji czy sportu, wiele z tych naturalnych zdolności znikają. „Kiedy zaczynamy od najmłodszych lat kłaść nacisk na wynik, a nie na proces, dzieci zaczynają czuć, że popełnianie błędów jest czymś złym. W sporcie to bardzo widoczne – dzieci zaczynają bać się porażek i rezygnują z eksperymentowania z nowymi technikami czy strategiami, bo boją się, że nie będą idealne” – zauważa Tomek. „Mam przykład Michała, który w młodszych latach potrafił wymyślać własne tricki, a teraz – w wieku 12 lat – unika prób, które mogłyby go postawić w nowej, nieznanej sytuacji. Zamiast ryzykować, skupia się na tym, co bezpieczne, bo tak mu kazano.”
Ten proces, kiedy dziecko zaczyna rezygnować z eksperymentów na rzecz standardowych metod, ma swoje korzenie nie tylko w systemie edukacji, ale i w sposobie, w jaki funkcjonuje dzisiejszy sport. Zbyt często koncentrujemy się na wynikach i ocenie, zapominając, jak ważna jest droga, którą dziecko przebywa, ucząc się nowych umiejętności.
Historie tych, którzy zachowali geniusz
Jednak są też wyjątki. „Mój zawodnik Kuba to świetny przykład” – mówi Tomek. „Od zawsze wykazywał się niesamowitą kreatywnością na boisku, wymyślał niespotykane zagrania, które zaskakiwały zarówno przeciwników, jak i trenerów. Kiedy miał 9 lat, często wchodził na boisko z własnymi pomysłami na grę. Nie bał się popełniać błędów, bo wiedział, że tylko przez próbę może nauczyć się czegoś nowego. Jego rodzice zawsze go wspierali, mówili, że najważniejsze to cieszyć się grą i nie bać się eksperymentować.”
Kuba, który dziś ma 16 lat, jest jednym z tych młodych sportowców, którzy zachowali dziecięcy zapał do odkrywania nowych technik i taktyk. „Oczywiście nie zawsze jest łatwo” – dodaje Tomek. „Szczególnie w młodszych latach, kiedy dziecko czuje presję, by dostosować się do norm, wyniki stają się głównym kryterium oceny. Ale jeśli znajdziesz sposób na połączenie rywalizacji z przestrzenią do eksperymentowania, możesz wciąż rozwijać te twórcze cechy.”
Co możemy zrobić
Tomek podkreśla, że rozwój kreatywności w sporcie wymaga szczególnej troski o przestrzeń do prób i błędów. „Jako trener, staram się pozwalać młodym sportowcom na eksperymentowanie z nowymi technikami, a nie tylko klepać te same ćwiczenia, które już znają. Uczę ich, że nie ma złych pomysłów, a jedynym 'błędem’ jest niepróbowanie. Jeśli nie popełniasz błędów, to znaczy, że nie rozwijasz się.”
Eksperci w dziedzinie wychowania i psychologii podkreślają, że pozwalanie dzieciom na popełnianie błędów i uczenie się na nich jest kluczowe dla rozwoju ich kreatywności. Dr Katarzyna Nowak, psycholog dziecięcy, mówi: „Dzieci uczą się najwięcej wtedy, gdy mają przestrzeń do eksperymentowania, a nie tylko do rywalizacji o wynik. Wychowanie sportowe powinno wspierać ich naturalną ciekawość i chęć odkrywania nowych możliwości.”
Tomek podaje przykład, jak ważne jest wprowadzanie do treningów zróżnicowanych zadań, które pobudzają wyobraźnię. „Na przykład, zamiast dawać dziecku gotową odpowiedź, pytam: 'Co jeszcze można by zrobić w tej sytuacji?’ To stwarza przestrzeń do myślenia, a nie tylko powtarzania tego, co zostało już nauczone. Zobacz, jakie to ważne: rozwój nie polega tylko na tym, by odtworzyć to, co już znamy, ale by odważyć się wymyślić coś nowego.”
Przykłady z życia codziennego
Tomek dzieli się także przykładem ze swojego życia jako rodzic. „Mój syn Wojtek zaczął trenować piłkę nożną, kiedy miał 6 lat. Zawsze miał wielką wyobraźnię. Kiedy pytam go, co by zrobił, gdyby miał 'super moc’ na boisku, opowiada o tym, jak zmienia zasady gry i wymyśla zupełnie nowe techniki. W takich chwilach widzę, jak ważne jest, by nie ograniczać go do standardowych schematów, ale pozwalać mu wymyślać własne rozwiązania.”
Podobnie w pracy z zawodnikami, Tomek stara się dbać o atmosferę, która nie premiuje tylko wyników, ale i procesu twórczego. „Nie każdy strzał w bramkę jest idealny, ale każdy taki strzał daje możliwość nauki. Jeśli dajemy dzieciom przestrzeń, by próbowały nowych rzeczy, rozwijają się nie tylko fizycznie, ale i mentalnie.”
Na koniec
„Dziecięcy geniusz nie znika – on zasypia. Naszym zadaniem jest go obudzić” – podsumowuje Tomek, nawiązując do słów Anny, nauczycielki przedszkolnej. „W sporcie to samo – jeśli stworzymy przestrzeń, w której dzieci mogą się rozwijać i uczyć na swoich błędach, zachowają swoją twórczość i kreatywność. Wspierajmy je w tym procesie, a nie tylko w rywalizacji o wyniki. Wówczas będziemy świadkami narodzin prawdziwych mistrzów – nie tylko w sporcie, ale także w życiu.”
Dlaczego dzieci tracą swój geniusz?
1. Presja wyników i rywalizacji
W wielu dyscyplinach sportowych od najmłodszych lat dzieci są narażone na intensywną presję wyników. Wynik staje się celem samym w sobie, a nie procesem dążenia do doskonalenia umiejętności. Dzieci zaczynają postrzegać sport jako „wyścig” o medale, a nie jako drogę do samodoskonalenia.
Przykład: Wyobraźmy sobie małego chłopca, który kocha piłkę nożną. Początkowo bawi się z kolegami na podwórku, cieszy się każdą nową sztuczką, którą opanuje. Z czasem, gdy zaczyna uczęszczać na treningi i wchodzi do młodzieżowej ligi, presja wygranej sprawia, że przestaje eksperymentować z nowymi zagraniami, a zamiast tego stawia na „bezpieczne” rozwiązania, by nie popełniać błędów. Zatraca tym samym radość z gry.
2. Strach przed porażką
Dorosły świat sportu bywa nieprzyjazny dla tych, którzy popełniają błędy. Zbyt często porażka postrzegana jest jako coś negatywnego, co może zniechęcić dzieci do dalszego rozwoju. Tymczasem badania psychologa Carol Dweck pokazują, że dzieci, które przyjmują tzw. „nastawienie na rozwój”, czyli traktują porażki jako lekcje, są bardziej kreatywne i wytrwałe w dążeniu do celu.
Przykład: Zamiast karcić dziecko za nietrafiony rzut w koszykówce, lepiej zapytać: „Co mogłeś zrobić inaczej? Jakie wnioski wyciągnąłeś z tej sytuacji?”. W ten sposób wspieramy dzieci w procesie uczenia się, nie zniechęcając ich do dalszych prób.
3. Społeczna presja dostosowania się
Dzieci często napotykają presję rówieśników i rodziny, aby dostosować się do określonych oczekiwań. W sportach drużynowych szczególnie łatwo zauważyć, jak dzieci zaczynają grać „na pokaz”, a nie w zgodzie z własnymi zainteresowaniami czy pasjami. Zamiast wspierać naturalną pasję do danej dyscypliny, dzieci pod wpływem presji zaczynają unikać eksperymentowania, by nie wyjść poza „normę” grupy.
Jak zachować dziecięcy geniusz w sporcie?
1. Wspieranie kreatywności i twórczości
W sporcie dzieci również potrzebują przestrzeni do eksperymentowania i wyrażania siebie. Zamiast narzucać im sztywne reguły, dajmy im możliwość samodzielnego odkrywania nowych rozwiązań. Czasami najlepsze wyniki osiągają ci, którzy „wychodzą poza schemat”, a nie trzymają się utartych dróg.
Przykład: Podczas treningu piłkarskiego zachęcajmy dzieci, by zamiast tylko powtarzać te same techniki, spróbowały wymyślić nowe sposoby przekazania piłki do kolegi lub ciekawe triki z piłką. Tego typu aktywności rozwijają nie tylko sprawność fizyczną, ale także wyobraźnię i zdolność do rozwiązywania problemów.
2. Wartość eksperymentowania i akceptowanie błędów
Sport to idealna przestrzeń, by pokazać dzieciom, że błędy są częścią nauki. Zamiast karać za porażki, wykorzystujmy je jako okazję do nauki. Podkreślajmy, że każda próba, nawet jeśli kończy się niepowodzeniem, jest krokiem ku rozwojowi. Błędy są fundamentem postępu, a nie czymś, czego należy się wstydzić.
Cytat: Thomas Edison, pytany o swoje nieudane próby stworzenia żarówki, powiedział: „Nie poniosłem porażki. Znalazłem 10 000 sposobów, które nie działają”. Takie podejście jest kluczem do zachowania kreatywności w sporcie.
3. Promowanie indywidualności i pasji
Każde dziecko ma swoje unikalne talenty i zainteresowania. Często w sporcie dzieci bywają oceniane na podstawie jednego, ściśle określonego kryterium, jakim jest „zwycięstwo” lub „wydajność”. Jednak równocześnie warto dbać o to, by dzieci mogły rozwijać swoje pasje i talenty, nawet jeśli nie mieszczą się one w szablonach tradycyjnych dyscyplin sportowych.
Przykład: Dziecko, które lubi biegać, ale ma trudności z techniką, może odnaleźć swoją pasję w lekkiej atletyce lub innych formach ruchu, które bardziej odpowiadają jego indywidualnym predyspozycjom.
4. Przykład z góry – bądź wzorem do naśladowania
Dzieci uczą się przez obserwację. Jeśli rodzice i trenerzy pokażą, że sami rozwijają swoje umiejętności, uczą się na błędach i nie boją się wyzwań, dzieci również będą miały odwagę do eksperymentowania i rozwoju. Budowanie pozytywnego wizerunku porażki jako naturalnej części procesu doskonalenia pomoże im zachować twórcze podejście do sportu.
Podsumowanie
Wspieranie dziecięcego geniuszu w sporcie to przede wszystkim stworzenie przestrzeni, w której dzieci mogą rozwijać swoją pasję, eksperymentować, uczyć się na błędach i nie bać się wyzwań. Warto pamiętać, że kreatywność, odwaga i ciekawość, które dzieci wnoszą do sportu, mają ogromną wartość nie tylko w kontekście wyników, ale także ich przyszłego rozwoju – w sporcie i w życiu. Sportowy rodzic to ten, który nie tylko trenuje, ale przede wszystkim wspiera, inspiruje i pomaga dziecku odkrywać radość z ruchu, niezależnie od tego, jakie będą ostateczne wyniki.
Sportowy Rodzic